Stali przy świetle księżyca , patrząc sobie w oczy . Wiał wiatr . Delikatnie trzęsła się z zimna .Na jej ciele robiła się gęsia skórka , a do tego dochodziły dreszcze przechodzące jej plecy . Zauważył to . Zdjął z siebie bluzę i otulił ją troskliwie - Dlaczego nie dasz mi drugiej szansy . Zmienię się , obiecuję ci . Musisz mi uwierzyć , rozumiesz . ? ! Musisz . - nie reagowała na jego słowa , jakby totalnie ją to nie obchodziło - Przecież ty mnie potrzebujesz , wiem to ! - ręcę mu drżały , denerwował się . Widziała w jego oczach lęk , a mimo to nadal stała bezczynnie a łzy cisnęły jej się do oczu - " nie płacz mała , nie teraz . " - powtarzała to zdanie setki razy w myślach . Nie mogła mu powiedziec przecież jak cholernie jest jej jego brak , duma na to nie pozwalała , szczególnie po tym jak nie dała mu drugiej szansy . - wtuliła się w jego bluzę , ostatni raz wdychając głęboko w płuca jego zapach .
dodany przez: poetass 21 maja 2011
/ 1
0
chcialbym teraz z toba byc-razem z toba milosc snic
bo niemoge zyc bez ciebie-wiec i przytul mnie do siebie
mysle ze by bylo fajnie-zrob to prosze,zrob to dla mnie
szczerze sobie porozmawiac-by milosci szanse moc dac
i na spacer bysmy poszli-by otworzyc swoje mysli
serce z sercem,dlon we dloni-moze dusze ci odsloni
i w co wierze szczerze powiesz-czy ty dla mnie moze ploniesz
czarne chmury mkna po niebie-a ja kocham tylko ciebie
gwiazd nie widac ni ksiezyca-dla mnie wciaz ty tajemnicza
nic nie zdradzisz ,nic nie powiesz-lecz w swym sercu cos ty chowiesz
jeszcze mam na tyle wiary-poznam wkrotce twe zamiary..............