„Fakt” donosi, że Paweł Deląg nie szanuje fanów. Przystojny aktor twierdzi coś innego. – „Jeżeli ktoś prosi mnie o autograf, to prawie zawsze daje, o ile nie spóźnię się na pociąg, lub nie zawale czegoś innego. Albo nie jestem w czasie romantycznej kolacji z moją narzeczona” – mówi Paweł Deląg w rozmowie z XOXO.
Od dawna aktor jest negatywnym bohaterem brukowców. Najpierw rozdmuchana afera jakoby był „za ładny dla Polaków”, później pomówienia o brak opieki nad synem. Jednak dla aktora najważniejsze jest, to co sądzą na jego temat zwykli ludzie, których spotyka na ulicy, a nie to co piszą media.
– „Jestem przyzwyczajony do popularności, która trwa już kilkanaście lat. Zwykle mój odbiór u widzów jest pozytywny i prawie nie ma negatywnego, który kreują media” – dodaje aktor.
wk
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.