Został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu. Genialny i kontrowersyjny brytyjski projektant mody Alexander McQueen, został w czwartek znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w Londynie. Miał 40 lat. 17 Marca świętowałby swoje czterdzieste pierwsze urodziny.

Nie są znane dokładne okoliczności śmierci choć policja wykluczyła możliwość udziału osób trzecich. Najbardziej prawdopodobne jest, że Alexander popełnił samobójstwo przez powieszenie się. Po śmierci ukochanej matki 2 lutego McQueen popadł w depresję i to ona najprawdopodobniej przyczyniła się do tego, że odebrał sobie życie. Jego konto na stronie Twitter, które teraz już zostało skasowane, może dostarczyć informacji co do jego stanu w ostatnich dniach. Na swojej stronie napisał:
"Chce żebyście wiedzieli, że moja mama odeszła wczoraj i niech spoczywać w spokoju." Następnie dodał "ale życie musi iść dalej!!!" Kolejne wiadomości stawały się coraz bardziej niepokojące. W Niedzielę napisał:
"...był k-----sko okropny tydzień, ale moi przyjaciele byli świetni, jednak teraz muszę zebrać się w sobie i skończyć z..." Najbardziej interesującym a zarazem najbardziej niezrozumianym postem był:
"HELLS ANGLES & PROLIFIC DEAMONS!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jego śmierć okradła świat mody jednego z bardziej innowacyjnych i utalentowanych młodych projektantów. Jego ubrania były seksowne i wyróżniające się, idealne na czerwony dywan oraz koncerty rockowe. To właśnie jego buty miała na sobie Doda podczas tegorocznych telekamer. Był ulubionym designerem takich gwiazd show biznesu jak: Madonna, Lady Gaga i Naomi Campbell.

Komentarz tylko dla zalogowanych