Piosenkarka ma szansę zostać etatową recepcjonistką. Oczywiście tylko w serialu komediowym „How i met your moher” („Jak poznałem waszą matkę”). Jej pierwszy występ w sitcomie był wielkim sukcesem. Widownia podskoczyła blisko o połowę, dlatego producenci uznali, że recepcjonistka Abby, która wpadła w oko głównemu bohaterowi, musi powrócić. Jeszcze przed debiutem w Brit w serialu, brukowce nie zostawiły na niej suchej nitki, mając w pamięci jej niefortunne próby aktorskie m.in. w zmiażdżonym przez krytykę filmie „Crossroads”. Dlatego zaskoczyło ciepłe przyjęcie roli przez amerykańskich krytyków. „Britney prezentowała się świetnie przed kamerą. Nawet kiedy tylko siedziała za biurkiem i wyglądała zwyczajnie, to i tak była urocza” – zachwalała Charna Halpern, dyrektor artystyczny Chicago's Improv Olympic Comedy Club. Charna doceniła również techniczne aspekty gry piosenkarki, jej naturalność i dryg komediowy. Teraz Britney podbiła serca widzów jako aktorka, tak jak wcześniej zobyła miliony fanów na świecie jako piosenkarka. Która z tych profesji okaże się jej sposobem na dalsze życie?
mr
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.