Życiu wokalistki podobno nie zagraża już niebezpieczeństwo. Brytyjka, zachorowała na malarię podczas pobytu w Tanzanii. Piosenkarka, trafiła na oddział intensywnej terapii w Londynie. Jej stan uznano za bardzo poważny. Malaria jest chorobą niebezpieczną dla życia. Cheryl przebywała w szpitalu przez kilka dni. dziś zagraniczne media donoszą, że gwiazda opuściła wreszcie szpital. Rzecznik artystki powiedział, że Cheryl czuje się dobrze, ale dla pewności zostanie przeniesiona do prywatnej kliniki. Lekarze podobno zabronili jej pić alkohol i uprawiać seks przez najbliższe tygodnie. Współczujemy.
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.