Czyli Bruno o polskich celebrytkach. Na ekranach naszych kin pojawił się właśnie film "Bruno", w którym Sacha Baron Cohen, wciela się tym razem w postać zwariowanego, homoseksualnego i do bólu szczerego reportera austriackiego programu telewizyjnego Funkyzeit. Podobnie jak Borat, tak i nowe wcielenie Cohena, budzi kontrowersje. Komik prowadzi wielką akcję promocyjną swojego filmu pojawiając się jako Bruno na licznych imprezach i udzielając wywiadów. Dziennikarzom portalu Onet.pl udało się z nim porozmawiać. Bruno został w rozmowie poproszony o opinię na temat Dody. "Wow, to jakby polska Madonna i żeńska wersja Pink! Żeby naprawdę być jak Madonna, musi częściej zmieniać wygląd, czyli co jakieś 2 miesiące, i podkręcić swoją posuwalność! Jak dotąd zaliczyła tylko jednego męża i zero kinder (...) Doda ma taki zdzirowaty styl, że przy niej Lady Gaga wychodzi na Hilary Clinton" - powiedział Bruno. Z Jolą Rutowicz, austriacki reporter, nie obszedł się już tak miło: "Styl ma w porządku, jeśli chce wyglądać jak ein skunks na randce (...) Mein Gott, ale porażka. Co za desperacja. Nie zdziwota, że ma "z" na koniuszku nazwiska, bo właśnie tam jest jej miejsce. Jeśli to ma być konkurencja dla Dody, zaczynam rozumieć, czemu według Was ona ma klasę. Mein gut rada dla niej – kup sobie piękną torebkę Louisa Vuittona i chodź z nią na głowie". Z tym ostatnim nie sposób się nie zgodzić.
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.