„Znawczyni” polskiego rynku muzycznego Sara May, znowu zabiera głos. Tym razem ocenia występ królowej na festiwalu TOPtrendy.
Piosenkarka, która jest znana z tego, że jest znana, zasłynęła chyba najbardziej tym, że napisała pracę licencjacką o show biznesie i Dodzie. Kilka dni temu z dużą uwagą śledziła występ królowej podczas festiwalu „TOPtrendy”. – „Doda pośladki spinała, jak trzeba. Ale miała chyba zły dzień, bo zafundowała kilka dużych fałszów. Inna sprawa, że starała się zrobić jakiś ruch sceniczno-krzesełkowo-seksowny. Skupiając się na tańcu, zapomniała o wokalu. Coś za coś” – pisze Sara May na swoim blogu. Ponieważ z wykształcenia jest pianistką, zatem słuch muzyczny ma. Pewnie dlatego fachowym uchem oceniła również występ Edyty Górniak. – „Choć nowa wersja »To nie ja byłam Ewą« została wykonana poza jakimkolwiek rytmem, pulsem i feelingiem nie powoduje, że dzieło to stało się lepsze, a wręcz przeciwnie. Melodia w muzyce to tylko jeden z elementów. Jest jeszcze rytm i puls, które w tym wypadku Górniak obeszła szerokim łukiem. Błąd” – dodaje artystka.
wk
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.