Legendarny amerykański wrestler i aktor, w wywiadzie udzielonym „New York Daily News”, opowiedział o tym, jak Laila Ali ocaliła mu życie. Hulk Hogan po rozpadzie swojego długoletniego małżeństwa z Lindą Hogan, był tak załamany, że chciał targnąć się na swoje życie. Do jego depresji przyczynił się także wypadek syna gwiazdora, Nicka Hogana. Siedemnastoletni wówczas chłopak, jadąc z ogromną prędkością spowodował wypadek, w wyniku którego został ranny, nie tylko on sam, ale także pasażer, a jednocześnie jego przyjaciel, John Graziano, pozostający do tej pory w ciężkim stanie. Nick spędził kilka miesięcy w więzieniu. Wrestler, który zdobył ogromna popularność, napisał książkę biograficzną, zawierającą wiele szczegółów z życia prywatnego, „My Life Outside the Ring”, w której opisał ciężkie chwile, jakie przeżył po rozwodzie i wypadku syna. Rozstanie po 24 latach małżeństwa bardzo negatywnie wpłynęło na jego psychikę. Hogan przyznał, że jego żona jest alkoholiczką, która często była bardzo agresywna, nawet w stosunku do swoich dzieci, ale mimo to wręcz błagał ją, by nie składała pozwu rozwodowego. Hulk był w tak złym stanie, że próbował popełnić samobójstwo, od którego odciągnęła go Laila Ali, amerykańska bokserka, najmłodsza córka mistrza świata wagi ciężkiej w boksie, Muhammada Ali. Kiedy gwiazdor zaaplikował sobie dawkę silnych leków nasennych, popijając je rumem i sięgnął po broń, zadzwoniła Laila, ratując mu w ten sposób życie. Jak się okazuję rodzina gwiazdora nie była taka idealna, na jaką wyglądała w reality show pokazującym ich codzienne życie „Hogan knows Best”.
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.