Agent muzyka zaprzecza. Brytyjska gazeta "The Sun" sugerowała w minioną sobotę, że Michael Jackson cierpi na raka skóry. "Lekarze dostrzegli na twarzy Michaela zmiany, które wskazują na początek choroby nowotworowej. Najpierw bardzo przejął się swoim stanem, jednak doktorzy zapewnili go, że są w stanie mu pomóc i całkowicie wyleczyć" - pisze "The Sun". To uspokoiło fanów, którzy bali się, że brytyjska trasa koncertowa Jacksona może zostać odwołana. Te rewelacje o złym stanie zdrowia muzyka zdementował jego agent: "Michael czuje się świetnie. Jest w doskonałej formie, nie cierpi z powodu żadnej choroby. Jego stan zdrowia jest bardzo dobry". Organizator brytyjskich koncertów również zapewnia, że Król Popu ma się dobrze i nie ma mowy o odwoływaniu imprez: "Koncerty będą absolutnie fantastyczne. Nie mamy żadnych wątpliwości, co do zdrowia Michaela". Przypomnijmy, że Jackson zmaga się już od lat z chorobą skóry - ponad dwadzieścia lat temu zdiagnozowano u niego bielactwo. Schorzenie to zniszczyło komórki odpowiedzialne za pigmentację i spowodowało, że skóra piosenkarza pokryła się białymi plamami.
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.