Rush Limbaugh, amerykański konserwatywny komentator polityczny, odpowiedział na słowa Jaya-Z, które padły w jego piosence "Off That". "Zostałem wymieniony w raperskim kawałku rapera Jaya-Z. Tak, ma nowy kawałek. Jak jest tytuł? Nie wiem jaki jest tytuł" – powiedział Rush podczas "The Rush Limbaugh Show" we wtorek. Piosenka, która ukaże się na najnowszym albumie "The Blueprint 3", zawierała słowa:
"This ain’t black vs. white, my nigga, we off that
Please tell Bill O’Reilly to fall back
Tell Rush Limbaugh to get off my b***s
It’s 2010, not 1864".
Raper zwraca się również do Billa O’Reilly, twórcy programu telewizyjnego "The O'Reilly Factor" na kanale informacyjnym Fox News Channel, który zaatakował w styczniu Jaya-Z. Chodziło o jego freestyle podczas występu innego rapera, Young Jeezy, podczas wykonywania utworu "My President Is Black". Padły wtedy słowa: "No more white lies, my president is black." Bill je z kolei skomentował: "Myślę, że to był niski poziom. To było okropne".
Co do Rusha, ten wydaje się zaszczycony pojawieniem w piosence Jaya, ale odpowiedział polityczną krytyką wobec prezydenta Baracka Obamy. "Z tego co wiem nigdy nie zostałem wymieniony w raperskiej piosence przez nikogo. Zgaduję, że to oznacza sukces. Trafiłem teraz do raperskiej nuty dzięki raperowi Jayowi-Z. Przypomnę mu: Panie Z., to prezydent Obama chce poprzeć obrzezanie. To znaczy, że jezeli mamy chronić nasze penisy to nie przed kim innym, jak przed Obamą. O tym, że 'I was on anybody’s b***s', też nie wiedziałem. Ale cieszy mnie, że tak myślą".
O.P.
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.