Czyżby aktorka znana z serialu "Chirurdzy" ("Grey's Anatomy") postanowiła wziąć przykład z Angeliny Jolie? Heigl razem ze swoim mężem Joshem Kelley adoptują bowiem małą dziewczynkę z Korei. Proces adopcyjny trwa już od pół roku i ma się podobno zakończyć pod koniec tego tygodnia. Wtedy para będzie mogła już zabrać pod swój dach 10-miesięczną Nayleigh. Imię nowi rodzice wymyślili sami - to zbitka imion Nancy (tak nazywa się matka aktorki) i Leigh (siostra). Heigl nie poznała jeszcze osobiście swojej przyszłęj córki, widziała ja tylko na zdjęciach. "Wysłano nam zdjęcie. Dowiedzieliśmy się, że to mała dziewczynka , który wymaga specjalnej troski. Dlatego proces adopcyjny przebiegł tak szybko. Normalnie trwałoby to znacznie dłużej niż pół roku. Jednak tutaj ważne było to, aby mała trafiła do nas jak najszybciej, abyśmy mogli otoczyć ja troskliwą opieką" - opowiada Katherine.
Heigl na pomysł adopcji wpadła już dawno, rozmawiała o tym ze swoim partnerem, jeszcze zanim się zaręczyli. Jej rodzice sami adoptowali małą Leigh, od tamtej pory Heigl ciągle myślała o tym, aby w przyszłości móc pomagać dzieciom z zagranicy. "Rozmawialiśmy o tym z Joshem na długo przed tym zanim się zaręczyliśmy. To bardzo ważna dla mnie sprawa. Moja siostra pochodzi z Korei, moi rodzice adoptowali ją w latach 70-tych. Od tamtej pory wiedziałam już, że chcę zrobić to samo. Musiałam się tylko upewnić, że mężczyzna, którego będę chciała poślubić, zrozumie to" - mówi aktorka.
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.