Traumatyczne przeżycia z dzieciństwa mogą stać się powodem zainteresowania mediów, a Ivan Komarenko zrobi wszystko, by zaistnieć. Czy dlatego opowiada te łzawe historie ?

Na łamach tygodnika „ Na żywo” gwiazdor opowiada o ciężkim dzieciństwie, biedzie, chłodzie i bracie kryminaliście. – „Próbował nas wychowywać wujek, brat mamy. Ale kiepsko mu to wychodziło. Kiedy mama szła na nocną zmianę, on przyprowadzał do domu różne kobiety, a był żonaty. Całe towarzystwo lubiło nieźle wypić. Pijany lał mnie pasem myśliwskim z nabojami! Albo brał za koszulę, podnosił do góry i jak gałganem rzucał o ziemię.”– skarży się w wywiadzie.
Jakimi opisami i szczegółami jest jeszcze w stanie się posłużyć, by zdobyć uwagę mediów i sprzedać swoją nową płytę ?
ma

Komentarz tylko dla zalogowanych