Powodem nie jest Rafał Maserak, ale jej misja w Kongo z ramienia UNICEF. Popularna doktor Zosia ze szpitala w Leśnej Górze od lat działa na rzecz dzieci. Sama przecież także jest matką Oli oraz adoptowanego przed laty rodzeństwa Mileny i Patryka. Na spotkaniu z dziennikarzami relacjonowała swoją drugą wizytę w Kongo, którą odbyła jako Ambasadorka Dobrej Woli UNICEF. Opowiadana przez nią historia wzruszyła do łez. – „Wciąż mam przed oczami szpitale w Kongo. Myślę ile tysięcy dzieci umiera tam tuż po narodzinach w ramionach swoich mam, zakażone tężcem. Nie potrafię opisać, jak straszna jest to śmierć” – relacjonowała aktorka. – „To straszne, że dzieci i ich matki umierają tam z powodu chorób, którym świat potrafi zapobiegać”. W Afryce z powodu tężca, co trzy minuty umiera jedno dziecko. Teraz w Polsce za jedną sprzedaną paczkę pieluszek lub chusteczek Pampers, UNICEF będzie mógł kupić jedną szczepionkę chroniącą życie dziecka i jego mamy. Akcja potrwa do sierpnia.
 
mr
 

Komentarz tylko dla zalogowanych