Tancerz okazał się za drogi dla hiszpańskiego "TzG". Rafał Maserak miał przez chwilę nadzieję, że uda mu się zdobyć nowych fanów swojego talentu w Hiszpanii. Do niedawna trwały rozmowy na temat jego udziału w tamtejszej wersji programu "Taniec z gwiazdami". Dziś już wiadomo, że producenci nie zdecydowali się go zatrudnić. "Udział gościa z zagranicy to dla organizatorów dodatkowe koszty, i to niemałe. Trzeba płacić nie tylko honorarium, ale i za kilkumiesięczne zakwaterowanie" - powiedział "Faktowi" Sebastian Bandyk, menedżer tancerza. Z jednej strony Maserak pewnie się martwi, że hiszpańskim producentom nie zależało tak bardzo na jego występach. Z drugiej jednak, rozłąka z Małgorzatą Foremniak, z którą znów odnowił romans, byłaby teraz nie na miejscu.
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.