Taką karę dostał za znieważenie Dody. Chodzi o określenie " blachara", którym posłużył się mówiąc o Dodzie. Rabczewska pozwała Mieszka Sibilskiego, rapera z " Grupy Operacyjnej" za to, że w jednej ze swoich piosenek nazwał ją "blacharą" i "żywym banerem", który "rży jak koń". Sąd nałożył karę. Raper miał na łamach Onetu przeprosić Dodę. Wyceniono, że takie przeprosiny będą go kosztować 2 miliony złotych. Sibilski próbował odwołać się od tego wyroku. Sprawą zajęła się Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która oceniła, że sankcje zastosowane przez polski wymiar sprawiedliwości są niewspółmierne do czynu, który został popełniony. Tym bardziej dlatego, że Onet postanowił podwyższyć cenę za ogłoszenie przeprosin i zażądał aż 32 milionów. Jak skończy się ta afera?
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.