Rywalizacja pomiędzy dziennikarkami może się źle skończyć dla obydwu. Wyjazd do Hollywood na rozdanie Oskarów jest jednym z bardziej prestiżowych i pożądanych fuch dla dziennikarza TVN'u. Nic więc dziwnego że Mołek, której praktycznie obiecano poprowadzenie relacji, delikatnie mówiąc nie była zachwycona z wieści o nowej rywalce. Wendzikowska, której wywiady z zagranicznymi gwiazdami przez wielu są uznane za ciekawsze niż te przeprowadzone przez Mołek, stała się nową faworytką do wyjazdu.
Na wieść o zmianie decyzji stacji, Magda rzekomo wpadła w szał. O jej "niegodnym" traktowaniu usłyszała cała Warszawa. W momencie kiedy zwrócono jej uwagę na to, że zachowuje się niestosownie, Mołek wpadła w drugą skrajność. Zaczęła twierdzić, że bardzo lubi Anię.
"Nie chcę komentować tej sprawy" tłumaczy Super Expressowi poirytowana Wendzikowska.
"Ta sytuacja mnie przerasta, a ja chcę po prostu w spokoju wykonywać swoją pracę. I nie chcę angażować się w żadne afery."
Wygranym całej tej niesmacznej afery może się okazać zupełnie ktoś inny. Relację z Oskarów prawdopodobnie poprowadzi Marcin Wrona, amerykański korespondent TVN'u. W końcu nie na darmo się mówi: Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.