Grupa Pino Filmy, zdjęcia, muzyka Dziel się chwilą Darmowy hosting darmowa telewizja internetowa Powiedz innym o sobie Darmowe blogi Pokaz zdjęć, prezentacje multimedialne pytania i odpowiedzi zadania, testy, śmieszne pytania, łamigłówki

wszystkie foto video tekst
Anna Mucha naiwna? Czy to w ogóle możliwe? Showmenka zaskakuje wpisem na swoim blogu. Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać po przeczytaniu jej opowieści. Mucha zwierza się, że została oszukana. Chciała zrobić dobry uczynek i udzielić pomocy potrzebującej rodzinie. Zakpiono z niej jednak – „ Trzy dni temu, wieczorem zaczepił mnie roztrzęsiony mężczyzna. Potrzebował pomocy. Powiedział, że właśnie go okradziono, że wybito mu szybę w samochodzie, że skradziono mu dokumenty, laptopa. Za jego plecami stała kobieta i chłopiec (!), chyba już trzynastoletni... opowiedział mi o cukrzycy swojego dziecka, o tym, że przyjechali spod Iły (gdzie do cholery jest Iła?!), o swoim roztargnieniu i nieszczęściu. Przedstawili się i dali swój nr telefonu, poprosili o pożyczkę. Na benzynę, na powrót do domu... Wysłuchałam. Nie miałam przy sobie gotówki. Poszłam do bankomatu... Obiecali, że następnego dnia oddadzą pieniądze. Że zostawią w umówionym miejscu. Poprosili o autograf... Pożegnaliśmy się życząc sobie szczęścia... Minęły trzy dni. Możecie w to nie uwierzyć, ale ja naprawdę chciałam, żeby okazali się uczciwymi ludźmi... Nazywajcie mnie naiwniaczką. Ale mimo wszystko wolę to niż utracenie wiary... Choć się zawiodłam...” – żali się Mucha na swoim blogu. Po co to robi? Może w taki sposób chciała wzbudzić wyrzuty sumienia tych ludzi i odzyskać kasę? Chyba się nie uda i będzie musiała tym razem odżałować te kilka złotych.
 
ka

Komentarz tylko dla zalogowanych