Pudelek bezpodstawnie atakuje Dodę, twierdzi menadżerka artystki. Portal podaje, że od wielu dni bombardowany jest setkami maili w sprawie rzekomego plagiatu dokonanego przez Dodę w piosence „Nie daj się”. Według autorów tego stwierdzenia jest ona uderzająco podobna do „Nothing in this world” Paris Hilton. – „To są totalne bzdury. Każda piosenka jest podobna do innych. Zresztą piosenka ta powstała wcześniej, niż utwór Paris Hilton, a konkretnie w momencie nagrywania płyty »Ficca« zespołu Virgin w roku 2005. Bylibyśmy bardzo wtórni gdybyśmy się tym przejmowali” – tłumaczy Maja Sablewska, menadżer Dody w rozmowie z XOXO. Czym sobie królowa na taką nagonkę mediów zasłużyła? – „Atakują ją, bo jest najlepszą i najbardziej kolorową artystką w Polsce, co udowadnia, będąc trzeci rok u szczytu popularności. Do tego udał nam się występ w Opolu, a ostatnia piosenka Dody już jest hitem” – dodaje Sablewska.
wk
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.