Amerykański reżyser Ron Howard rozpocznie niedługo w Rzymie zdjęcia do ekranizacji powieści Dana Browna „Anioły i demony”. Albo… nie zacznie. Ekranizacja bestsellera stanęła pod znakiem zapytania, po tym jak twórcy filmu dostali zakaz filmowania w rzymskich kościołach. – „Zazwyczaj najpierw czytamy scenariusz. Tym razem nie było takiej potrzeby. Nazwisko pana Browna jest wystarczające” – mówi ojciec Marco Fibbi, rzecznik prasowy diecezji rzymskiej. We włoskiej stolicy autor powieści osadził okrutne morderstwa popełnione na kardynałach uczestniczących w konklawe. Do jednej ze zbrodni dochodzi w kaplicy kościoła na Piazza del Popolo, inne mają miejsca na Placu świętego Piotra czy w kościołach Santa Maria della Vittoria oraz Piazza Navona. Zakaz filmowania oznacza ogromne utrudnienie dla twórców. Przypuszczalnie będą musieli wybudować te wszystkie sanktuaria od nowa w filmowym studio, co wiązałoby się z horrendalnymi kosztami. Jeśli twórcy znajdą rozsądne rozwiązanie, film z udziałem Toma Hanksa i Ewana McGregora będzie miał premierę zgodnie z planem, 14 maja przyszłego roku.
wk
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.