Lindsay Lohan, 23-letnia gwiazdka, ukazała się na okładce wrześniowego brytyjskiego ELLE. W środku znajdziemy wywiad zatytułowany "Somebody to love". Lindsay chyba nie może narzekać na brak "kogoś do kochania". Ciągle słyszymy o jej miłosnych zawirowaniach, ale także skandalach z jej udziałem. Minęło dużo czasu od kiedy mogliśmy oglądać Lindsay na wielkim ekranie, obecnie mamy okazję oglądać ją jedynie przy sesjach kampanii reklamowych. Czyżby zrezygnowała z aktorstwa na rzecz modelingu?
Współpraca z Lindsay dostarczała wielu emocji redakcji brytyjskiego "Elle". Ciężko było się z nią umówić - gdy był ustalony termin sesji okazało się, że Lilo jest w Paryżu. "Była to najbardziej zakręcona sesja w mojej karierze" - przyznaje redaktorka pisma.
Sesja miała miejsce w czerwcu i zbiegła się w czasie z aferą oskarżenia gwiazdki o kradzież biżuterii w Londynie. Na stronie oficjalnej Lohan wszystkiego się wypiera. Jak było rzeczywiście? Ostatnio jest nieobliczalną osobą.
A.O.
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.