Katarzyna Maciąg opowiada o poważnej propozycji sesji w magazynie „Playboy” jak o dobrym żarcie.
Tymczasem to nie żart. Redakcja zaproponowała młodej aktorce rozbieraną sesję. Pech chciał, że Maciąg akurat była w nienajlepszym humorze. – „ Rozśmieszył mnie ostatnio pewien telefon. Siedziałam na planie w obskurnym autobusie, padał deszcz ze śniegiem, a ja, choć ubrana w trzy kurtki, drżałam z zimna. Nagle dzwoni telefon: „ Chcieliśmy zaproponować pani rozbieraną sesję w Playboyu” – opowiada Kasia w wywiadzie dla „Super Expresu”.
Może gdyby, nie ta sytuacja zobaczylibyśmy niedługo nagą Kasię na rozkładówce. Czas pokaże jak będzie. Na razie aktorka na pytanie czy zmieni zdanie za 5 czy 10 lat odpowiada dobitnie – „ Co? Wtedy to już na pewno nie!”.
ma
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.