Aktorka adoptowała 3-miesięcznego chłopca oraz podjęła czynności rozwodowe. 45-letnia aktorka została matką 3-miesięcznego chłopca Louisa Bardo Bullock. Pomimo tego, że adopcja miała miejsce w styczniu, Bullock zdecydowała się poinformować media dopiero po Oscarach. Według amerykańskiego tabloidu, Sandra mówiąc o swoim synku wręcz promienieje.
"To tak jakby zawsze był częścią naszego życia. Jest cudowny, nawet nie wiem jak inaczej go opisać" zdradza gwiazda.
Pomimo tego, że Sandra i Jesse rozpoczęli proces adopcji razem cztery lata temu, to aktorka pozostanie jedynym opiekunem chłopca. Louis, który urodził się w Nowych Orleanach, dostał swoje imię po sławnym muzyku Louisie Armstrongu pochodzącym z tych samych stron. Bullock przyznała, że kiedy po raz pierwszy zobaczyła synka piosenka 'What a Wonderful World' leciała jej w głowie.

Według źródła, gwiazda w końcu postanowiła oficjalnie rozstać się z mężem. "To już koniec między nimi. Przez pewien czas wyglądało jakby chciała mu wybaczyć, ale już nie. Za dużo się wydarzyło, a po tym jak spędziła trochę czasu w samotności Sandra zrozumiała, że zasługuje na kogoś lepszego. Nie będzie łatwo, ale ona jest niesamowicie silną kobietą."
Sama zainteresowana mówiąc o swojej separacji przyznaje, że nie będzie łatwo. "Jest mi smutno i się boję" zdradza tabloidowi.

Komentarz tylko dla zalogowanych