30-letni psychofan Agnieszki Fitkau-Perepeczko nie daje spokoju aktorce. Co na to Wojciech Medyński? Czy boi się o życie przyjaciółki?
Media obiegła straszna historia z udziałem słynnej Simony i jej psychopatycznego wielbiciela, Stefana. Podczas spotkania aktorki z krakowskimi fanami napalony młody człowiek wyznał, że są sobie przeznaczeni, bo nosi w sobie duszę Janosika. Następnie jakimś cudem zdobył jej prywatny numer komórkowy, na który bez przerwy wydzwaniał. Jak zareagują jej przyjaciele? – „Jeszcze nic do mnie nie dotarło w sprawie niebezpiecznego fana Agnieszki. Jestem przerażony i boję się o nią. Zawód, który wykonujemy jest specyficzny, i czasem odbiorcy naszej twórczości tracą kontrolę nad rzeczywistością. Tego typu akcje są właśnie tego efektem. W historii kina były już podobne przypadki. Muszę zadzwonić do Agnieszki i zapytać, jak się czuje. Może sam nie jestem dobrym bodyguardem i słaby ze mnie odstraszasz, ale w końcu to kobieta i należy jej pomóc i zrobię wszystko co w mojej mocy” – zapewnia Wojciech Medyński w rozmowie z XOXO. Taki przyjaciel to prawdziwy skarb.
sc
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.