Nie było zaskoczeniem, że podczas wczorajszej gali rozdania nagród triumfował film "Zmierzch". Swoim energetycznym występem na scenie zaskoczyła jednak Miley Cyrus.
Wczoraj w Universal City w Kalifornii odbyła się gala Teen Choice Awards 2009. Jak co rok, amerykańskie nastolatki za pośrednictwem internetu wybierały swoich faworytów w różnych kategoriach - muzyka, film, sport, telewizja czy moda. Tegoroczna gala należała do twórców filmu "Zmierzch", zgarnęli 11 nagród, między innymi w kategoriach "Najlepszy aktor dramatyczny" (Robert Pattinson), "Najlepsza aktorka dramatyczna" (Kristen Stewart), "Najlepszy filmowy pocałunek" (Pattinson & Stewart) czy "Najlepszy film dramatyczny". Galę poprowadzili śpiewający idole młodzieży z USA, bracia Jonas. Najlepszym sportowcem został David Beckham, "Najgorętszą kobiecą gwiazdą - Megan Fox, a z kolei Britney Spears została doceniona za całokształt twórczości. Podczas ceremonii wystąpiła Miley Cyrus, nastoletnia gwiazdka, znana głównie z disneyowskich produkcji takich jak "Hannah Montana". Cyrus zaśpiewała swój nowy singiel "Party in the USA", którym kompletnie zawojowała publiczność. 16-latka zdobyła tego wieczoru sześć nagród - między innymi za singiel "The Climb" i rolę w filmowej wersji serialu "Hannah Montana".
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.