Jeszcze kilka godzin temu pisaliśmy o depresji Justyny Steczkowskiej. Gwiazda i jej menadżer zaprzeczają tym doniesieniom. Wokalistka wypiera się tego, co powiedziała na łamach „ Faktu” – „ To co napisał » Fakt «, to stek bzdur. Wbrew doniesieniom prasowym czuję się świetnie, jestem w dobrej kondycji i kończę nagrywać swoją płytę” – powiedziała artystka, a jej menadżer Jarek Szado wyraził ubolewanie, że kolorowe gazety wkładają w usta słowa, których artystka nie wypowiedziała. Nagła poprawa formy, strach przed tym, że program straci oglądalność, a może po prostu pomysł na promocję płyty, która ma ukazać się na wiosnę? Na co stawiacie?
ka
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.