Górniak uczy się normalnego życia?
Dwa miesiące temu Edyta Górniak wyprowadziła się od swojego męża i managera, Dariusza Krupy. Wokalistka w oficjalnym oświadczeniu dla prasy powiedziała, że kryzys w związku był spowodowany tym, że para nie potrafiła rodzielać spraw zawodowych od prywatnych. Teraz wokalistka zwierzyła się magazynowi "Rewia" i opowiedziała jak wygląda jej życie po rozstaniu. "Postanowiłam sprawdzić, czy dam radę sama żyć w tym rzeczywistym świecie. Czuję się tak, jakbym uciekła Darkowi z karocy i wsiadła na rower. Ściągnęłam szpilki i wychodzę do ludzi. Bo generalnie jestem dresiarą. A tak na poważnie to zwolniłam wiele osób ze swojej firmy, bo zaczęło mi przeszkadzać, że wszędzie towarzyszy mi świta i nawet na zakupy nie mogłam iść tak zwyczajnie. Nareszcie mogę normalnie wyjść do kiosku czy do sklepu po bułki. Każdy dzień jest teraz dla mnie zupełnie inny. Uczę się nowych rzeczy. Bez względu na to, co się stanie, będziemy rodziną, bo przecież mamy synka. Pragnę, aby czas nie zburzył tej więzi, przyjaźni. Mam nadzieję, że zawsze będziemy się do siebie odnosić z szacunkiem" - powiedziała Górniak. Znajomi Edyty twierdzą, że to Krupa rządził w domu i ograniczał swoją żonę w wielu kwestiach. Czy naprawdę stworzył jej złotą klatkę, z której Górniak wreszcie się wydostała?
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.