Ofiara sławnego agenta CBA, Weronika Marczuk-Pazura wystąpiła w DDTVN, gdzie opowiedziała prowadzącym, Kindze Rusin i Bartoszowi Węglarczykowi o zmianach, jakie zaszły w jej życiu od momentu ujawnienia afery korupcyjnej z jej udziałem. Weronika pojawiła się w studio telewizyjnym Dzień dobry TVN całkiem odmieniona. Ubrana na czarno z ufarbowanymi na ciemno włosami, przypominającym perukę, i w okularach wyglądała na zmęczoną, przygnębioną i smutną. Oskarżona o przyjęcie łapówki w wysokości 100 tysięcy, drżącym głosem opowiadała o tym, że straciła radość życia, wiarę w ludzi i optymizm. Poza tym żaliła się, że została „wmanewrowana” przez agenta Tomasza, ale po raz kolejny zapewniła o swojej niewinności. Weronika ubolewała także, że wielu ludzi już ją osądziło i zapewne straci pracę nie tylko w TVN, ale także dużo zleceń dla swojej firmy, jednocześnie przyznając, że nie ma siły i energii do jakiekolwiek pracy. Czy przemiana z wesołej, pewnej siebie kobiety w przygnębioną i zastraszoną brunetkę pomoże Weronice wzbudzić współczucie ludzi i zdobyć przychylność mediów?
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.