"Cieszyli się z mojej szpary między zębami". Nasz rodzimy gwiazdor choć nie może pochwalić się hollywoodzkim uśmiechem, wzbudził sympatię amerykańskich kolegów z planu filmu "Get Low". "Amerykanie to się strasznie cieszyli z tej mojej szpary między zębami, bo tam wszyscy mają sztuczne, białe, lśniące zęby, a tu nagle taki krzywulec" - mówi Karolak w rozmowie z "Tele Tygodniem". Aktor był już niejednokrotnie namawiany do korekty uzębienia, jednak nigdy nie chciał się zgodzić na poprawianie natury. Przerwa pomiędzy przednimi zębami stała się już jego znakiem rozpoznawczym. "Wiele lat mnie namawiano, bym ją korygował, zalepiał. Nagle okazuje się, że taka szpara może być czymś fajnym, to mój znak rozpoznawczy. I nie przeszkadza w poprawnej wymowie, trzeba było tylko troszeczkę poćwiczyć (...). Trzeba akceptować siebie, ja wiele lat miałem z tym problem. Moja córka Lenka też ma taką" - dodaje Karolak. Z pewnością nie jest on jedyną osobą, która tak uważa. Diastema, czyli właśnie szczelina między górnymi jedynkami, dodaje również uroku piosenkarce i aktorce Vanessie Paradis.
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.