Hanna Lis pomimo że kilka dni temu została bezterminowo zawieszona w wykonywaniu swych zadań, to nadal dostaje 60 tysięcy złotych pensji.
Czy to się opłaca Telewizji Polskiej? Decyzję o zawieszeniu dziennikarki uzasadniono „ utratą zaufania”. Sporo jednak to zawieszenie kosztuje, a może jeszcze wzrosnąć. „ Super Express” donosi, że zwolnienie Hanny Lis wiązałoby się z kolejnymi profitami dla niej. Telewizja musiałaby wypłacić spikerce gigantyczne odszkodowanie. Hannę czekają w tym tygodniu jeszcze negocjacje z szefami. O tym, czy wróci na wizję dowiemy się niebawem. Tak czy inaczej dziennikarka sporo zyskała na konflikcie z zarządem TVP.
ka
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.