Po 24 latach Paulina Młynarska wspomina pracę w filmie Wajdy. Jako piętnastolatka córka Wojciecha Młynarskiego zagrała w filmie Andrzeja Wajdy "Kronika wypadków miłosnych". Nie wspomina dobrze współpracy na planie. Młoda Paulina wstydziła się zagrać sceny erotyczne, została jednak do tego zmuszona. W wywiadzie dla "Twojego Stylu" żali się, że Wajda "nawet nie poprosił o te sceny osobiście" tylko wysłał do Pauliny drugą reżyser, Krystynę Grochowicz, która jako jedyna kobieta z ekipy filmowej miała przekonać ją do nakręcenia rozbieranych scen. W rozmowie z "Dziennikiem" Młynarska opowiada szczegóły traumatycznych przeżyć. "Słyszałam jak mówili, że przez takie >nikt< jak ja, przepadnie dzieło wielkiego artysty. Dla 15-latki to było wielkie obciążenie psychiczne. Musieli widzieć, że jestem roztrzęsiona. Jeden z członków ekipy, wszedł do mnie do przyczepy, postawił na stole piwo i podał mi pastylkę, najprawdopodobniej relanium. Jedyne słowa jakie usłyszałam to >life is brutal
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.