Jackson nie chce sprzedawać swoich "skarbów". Najwięksi fani Michaela Jacksona muszą teraz czuć się zawiedzeni. Niedawno ogłoszono, że na aukcji w Los Angeles zostanie wystawionych ponad 2 tysiące prywatnych przedmiotów piosenkarza. Całe przedsięwzięcie zostało jednak wstrzymane. "To było wielkie nieporozumienie. Te rzeczy to jego prywatne mienie. Nigdy nie było mowy o tym, że mogą być sprzedane" - tłumaczy menadżer gwiazdy. Przedmioty pochodziły ze sprzedanej niedawno posiadłości Jacksona, Neverland w Californii. W kolekcji, która miała pójść pod młotek znalazły się między innymi rękawiczka wysadzana klejnotami, w której Michael wystąpił w teledysku do utworu "Billie Jean", obraz przedstawiający Jacksona jako monarchę, nagrody otrzymane za twórczość piosenkarza czy Rolls-Royce z elementami z 24-karatowego złota. Jak się okazało dom aukcyjny nie uzyskał zgody Jacksona na sprzedaż jego własności.
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.