Menadżer Michaela Jacksona z przykrością przyznał, że król popu nie wróci na scenę. Od dłuższego czasu mówiło się, że Jacko, który sprzedał na całym świecie 750 milionów płyt, powróci z wielkim hukiem do światowej czołówki artystów. Początkiem spektakularnego came backu miał być koncert w Las Vegas. Niestety, Michael nie jest jeszcze na siłach. – „Jackson jest niezdolny do powrotu na scenę. Nie ma chęci występować gdziekolwiek. Sądzę, że już nigdy jego marzenie o normalnym koncercie się nie ziści” – powiedział Jack Wishna, menadżer Jacksona w rozmowie z „National Enquirer”. W takim razie może zamiast szumnych zapowiedzi powrotu do grona topowych artystów, czas pomyśleć o zasłużonej emeryturze?
wk
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.