Żona prezydenta Francji, Nicolasa Sarkozy’ego, zgodziła się zagrać w filmie znanego amerykańskiego reżysera. Nie wiadomo, jaką rolę przewidział dla pierwszej damy Allen, a ona sama przyznała, że może okazać się słabą aktorką. Carla Bruni w wywiadzie telewizyjnym dla Canal Plus przyznała, że Woody Allen zaproponował jej występ w swoim następnym obrazie, a ona mimo że nie poznała żadnych szczegółów, zgodziła się. Była modelka i piosenkarka jeszcze nie wie, kogo zagra, ale bardzo cieszy się z propozycji, która jest dla niej życiową szansą i wielkim wyróżnieniem. Bruni dodała również, że nie jest aktorką, ani nie ma w tej dziedzinie żadnego doświadczenia, więc bardzo prawdopodobne jest, że wypadnie kiepsko na ekranie. Pani prezydentowa ujawniła, że Woody Allen bardzo chciał być jej pierwszym reżyserem, dlatego też poprosił, by przed pracą nad jego filmem nie akceptowała żadnych propozycji od innych filmowców. Na efekty współpracy będziemy musieli jeszcze poczekać, bowiem zdjęcia mają zacząć się dopiero latem przyszłego roku.
 

Komentarz tylko dla zalogowanych