Szwajcarski sąd zgodził się na zwolnienie z aresztu polskiego reżysera za kaucją 3 milionów euro. Do tej pory podobny wniosek odrzucono dwa razy, tym razem Polański poczeka na proces i decyzję o ekstradycji w swoim domu w Szwajcarii. Przypominamy, że Roman Polański został aresztowany 27 września na lotnisku w Zurichu, na podstawie listu gończego wydanego przez władze amerykańskie w 1978 roku. Reżyser oskarżony jest o gwałt nieletniej, Samanthy Gailey, do którego doszło ponad trzydzieści lat temu w USA, a do tej pory sprawa nie została doprowadzona do końca. Proces się co prawda odbył, sąd skazała Polańskiego, ale ten uciekł przed wymiarem sprawiedliwości i nigdy nie odsiedział wyroku. Teraz reżyser wyjdzie z więzienia za kaucją i w swojej rezydencji w Szwajcarii, nadzorowany przez opaskę elektroniczną, zaczeka na decyzję o ekstradycji do USA. Jaka będzie decyzja sądu szwajcarskiego i czy dojdzie do ponownego procesu, a także jaki będzie jego wynik, przekonamy się zapewne niebawem.
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.