Agnieszka Frykowska, bardziej znana jako „Frytka”, świeżo upieczona absolwentka szkoły aktorskiej, zagrała epizod w serialu TVP2, „Tancerze”. Jej hucznie zapowiadany udział w produkcji telewizyjnej, okazał się jednak o wiele przesadzony. Wygląda na to, że Agnieszka porzuciła plany pozostania piosenkarką, po nagraniu singla „Dwa gołębie” i postanowiła oddać się swojej kolejnej pasji – aktorstwu. Udział w programach typu reality show, takich jak „Big Brother” i „Bar” na pewno pozwolił jej oswoić się z kamerą. Wczoraj mogliśmy zobaczyć Frytkę w kolejnym sezonie „Tancerzy”, a w gwoli ścisłości w jednej scenie, w której nie miała okazji pochwalić się swoim talentem aktorskim. Z jej ust padło zaledwie kilka słów i co najwyższej można było zachwycić się jej zdolnościami „robienia min”. Agnieszka zagrała kochankę jednego z bohaterów serialu (w tej roli Marcin Dorociński), z którą ten nie chcę się więcej spotkać i ukrywa się. Frykowska skończyła wydział aktorski w Wyższej Szkole Komunikowania i Mediów Społecznych w Warszawie i już od dawna próbuje zaistnieć jako aktorka. Jednak jak do tej pory nie mieliśmy okazji podziwiać jej talentu, chociaż media już wielokrotnie spekulowały na temat jej udziału w różnych produkcjach. Jakkolwiek ma ona na swoim koncie pewne doświadczenia, zagrała bowiem główną rolę w filmie braci Węgrzyn pt. „Pojechał, Zobaczył”. Nie jest to co prawda imponujący wynik, ale wszystko jeszcze przed nią. A może zostanie śpiewającą aktorką?
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.