Błąd organizatorów naraził Kasię Cerekwicką na uczucie zażenowania na oczach milionów widzów. W tym roku Telewizja Polska wprowadziła nowy system głosowania w czasie Festiwalu Piosenki w Opolu. Najpierw swoje punkty przyznawali jurorzy (Irena Santor, Krystyna Prońko, Jan Kanty Pawluśkiewicz i Zbigniew Wodecki), a następnie ogłoszono wyniki głosowania publiczności. Suma tych głosów dawała zwycięstwo w koncercie „Premier”. Ekran z punktacją był przez cały czas widoczny. Z całkiem prostej matematyki wynikało, że wygrał zespół Zakopower, jednak hucznie ogłoszono, że zwyciężczynią została Katarzyna Cerekwicka. Dopiero po kilkunastu minutach na scenę wyszła Halina Przebinda, pełniąca obowiązki dyrektora Biura Programowego TVP i oświadczyła, że „nasze technologie zawiodły”. Na scenę został zaproszony Zakopower, ale już Kasi Cerekwickiej nikt nie przeprosił. Nawet zaskoczony lider zwycięskiego zespołu umiał się zachować: – „Oddamy tę nagrodę Kasi Cerekwickiej” – zażartował. – „Jest to coś absolutnie niedopuszczalnego i żenującego, i przykro mi, że brałem w czymś takim udział” – powiedział za kulisami prowadzący koncert Grzegorz Turnau, któremu przypadła niewdzięczna rola odczytywania błędnego wyniku. Jak na razie, brak komentarza ze strony organizatorów.
wk
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.