Grupa Pino Filmy, zdjęcia, muzyka Dziel się chwilą Darmowy hosting darmowa telewizja internetowa Powiedz innym o sobie Darmowe blogi Pokaz zdjęć, prezentacje multimedialne pytania i odpowiedzi zadania, testy, śmieszne pytania, łamigłówki

wszystkie foto video tekst
Wczoraj odbył się w Warszawie, długo oczekiwany koncert Madonny - gwiazdy pop noszącej tytuł "Królowej". Jak było? Czego tam nie było?! Koncert odbył się na Lotnisku Bemowo, gdzie fani piosenkarki gromadzili się od wczesnych godzin porannych. Nie zabrakło poprzebieranych za idolkę miłośników Madonny, jak i jej przeciwników z transparentami w typu: "Wybór prosty: albo cywilizacja życia, albo szambo".
Po godzinie 17 otworzyły się bramki lotniska i kilkadziesiąt tysięcy ludzi ruszyło powolutku do celu. Oczywiście towarzyszył im ścisk i pytanie dlaczego nigdy nie ma tylu bramek ile potrzeba, żeby bez większej trudności i nerwów, dostać się na teren koncertu. Na szczęście wszyscy przetrwali odprawę i mieli przed sobą jedynie kilka godzin czekania na występ. Większość od razu ruszyła pod scenę, aby wywalczyć dobre miejsce. Od 19:30 oczekiwanie umilał dj’ski set Paula Oakenfolda.
To jak wygląda scena długo było utrzymywane w tajemnicy. Jej rozmiar i ogólny kształt co prawda wiele zdradzał, ale i tak okazał się niespodzianką. Główna scena była ozdobiona dwiema dużymi literami „M” po bokach.
Koncert rozpoczął się oczywiście z opóźnieniem. Pierwszy koncert Madonny (i miejmy nadzieję że nie ostatni) w Polsce ruszył ok.21:20, kiedy artystka wjechała na tronie na scenę i zabrzmiał utwór „Candy shop”. 

Potem mogliśmy usłyszeć zarówno nowe i największe przeboje piosenkarki, takie jak "Like A Prayer", "La Isla Bonita", "Miles Away" czy "Vogue". Dostaliśmy efektowne widowisko: ładne, animowane wizualizacje, efektowne układy taneczne, Madonnę w samochodzie, na rurze, na skakance czy całującą się z tancerkami (z języczkiem). Imponowała formą i niespożytą energią.
Miłym zaskoczeniem był  hołd oddany Michaelowi Jacksonowi. Rozbrzmiały dźwięki "Billie Jean” i na scenie pojawił się tancerz, udający tańczącego „Króla Pop”. Trzynaście lat temu, na tym samym lotnisku, 20 września 1996, wystąpił właśnie Michael Jackson. Jego koncert zgromadził (rekordową) 120-tysięczną publiczność. Madonnie do jego wyniku zabrakło „jedynie” 40 tysięcy.
 
Cały koncert był zaplanowany, co do sekundy. Nie ma w nich niestety zwykle miejsca na spontaniczność. Łatwo można było przewidzieć, co i kiedy gwiazda zaśpiewa, np. kiedy zobaczyliśmy tron albo samochód czy Justina Timberlakea na telebimie. 

Jedyny wyjątek miał miejsce kiedy polscy widzowie zaczęli chóralnie śpiewać "Happy Birthday", a potem "Sto lat", z okazji  51-ych urodzin, które Madonna obchodzi 16.sierpnia. Wyglądała na lekko zaskoczoną, zwłaszcza że nie rozumiała ani słowa po polsku, nie wiedziała co się dzieje. Spytała: "Czy mi się wydaje, czy właśnie zaśpiewaliście mi Happy Birthday? Możecie to zrobić jeszcze raz?". Oczywiście polscy fani nie zawiedli i przygotowali dla gwiazdy coś specjalnego. Podnieśli w górę (wcześniej przygotowane) wycięte z papieru białe serca. Jak wiadomo biel jest ulubionym kolorem artystki. Na jednym z nich napisane było "Zmieniłaś moje życie". Piosenkarka, kiedy to zobaczyła, na chwilę zaniemówiła. Po czym stwierdziła: "Kocham to, co robię, ale to wy zmieniacie moje życie. To najlepszy urodzinowy prezent, jaki kiedykolwiek otrzymałam" i zaśpiewała: „You Must Love Me”.

Artystka odwdzięczyła się na końcu, schodząc ze sceny do publiczności, podczas ostatniej piosenki ("Give It To Me"). Tam razem Madonna śpiewała i skakała razem z fanami.
Madonna większość utworów wykonywała z playbacku, co w ciągu całej swojej kariery często stosuje, pod pretekstem wygibasów. Dlatego idąc na jej koncert wiemy, że zobaczymy świetny pokaz. Nie zawsze jednak wiadomo ile będzie w tym prawdziwego śpiewania, a więc samej artystki.
Lista utworów:
1. "Candy Shop"
2."Beat Goes On"
3. "Human Nature"
4. "Vogue"
5. "Into The Groove"
6. "Holiday"
7. "Dress You Up"
8. "She's Not Me"
9. "Music"
10. "Devil Wouldn't Recognize You"
11. "Spanish Lesson"
12. "Miles Away"
13. "La Isla Bonita"
14. "You Must Love Me"
15. "4 Minutes"
16. "Like A Prayer"
17. "Frozen"
18. "Ray Of Light"
19. "Give It To Me"
Można powiedzieć, że publiczność nie została porwana jej występem. Jedynie kilka utworów jak, "Holiday", "Miles Away" czy "Like A Prayer", było w stanie zachęcić do tańca czy ‘falowania’. W trakcie "Ray Of Light" publiczność się wyszalała już w połowie piosenki. Kilkadziesiąt tysięcy ludzi głównie stojących, podczas ‘takiego’ koncertu, wyglądało co najmniej dziwnie. Innym zaskoczeniem, raczej na minus, było wykonanie ballady "Frozen" w wersji tanecznej. Czasami można po prostu przekombinować.
Koncert zakończył się kilkanaście minut po 23, słowami "Polsko, byliście świetni" i wielkim napisem "Game Over". Niestety polscy fani nie otrzymali bisu. No cóż, w Polsce gościliśmy prawdziwe gwiazdy, Michaela Jacksona i Tinę Turner, więc porównanie mamy. Ocenę zostawiam oczywiście Wam.
O.P.

Komentarz tylko dla zalogowanych