Ale heca! Lansik donosi, że w czerwcu Mandaryna zorganizuje spotkanie dla fanów i każdy, kto będzie chciał dostać od Marty autograf i zobaczyć ją na żywo, będzie musiał za to zapłacić. „Co za bzdura! Moi fani w żadnym wypadku nie muszą płacić za autografy” – dementuje Marta Wiśniewska w rozmowie z XOXO. „Każdy, kto zapisze się do Fan Clubu Mandaryny musi opłacić składkę w wysokości 30 złotych” – czytamy dalej na Lansiku . – „Jeśli tego nie zrobi, nie dostąpi zaszczytu spotkania z piosenkarką”. – „Ja nie zajmuję się sprawami mojego Fan Clubu, a to on organizuje właśnie spotkanie moich fanów, na które zostałam zaproszona” – tłumaczy Marta. I jeszcze apel Mandaryny do dziennikarzy: „Tym, którzy wymyślają takie bzdury proponuję z okazji zbliżającego się Bożego Ciała, aby wyjechali i przewietrzyli swoje głowy. Może zrobi im się lepiej. Bo widać nie mają niczego do roboty tylko wymyślają takie głupoty” – dodaje żartobliwie Marta.
mm, mr
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.