Aktorka i modelka bierze dzisiaj ślub z reżyserem Paulem Andersonem. We wrześniu za to zobaczymy ją w rozbieranej sesji dla popularnego magazynu. Wróciła do pracy po porodzie i tym razem postanowiła odkryć nieco więcej... Milla Jovovich podobno nie mogła się doczekać rozbieranej sesji dla wrześniowego "Maxim". Podczas dyskusji jak skąpy ma być jej strój do zdjęć, aktorka i modelka zdecydowała się… pójść na całość. “Hej, pracuję dla Vogue, tak? Teraz nie robię tego żeby reklamować projektanta; Mam małą córeczkę, i robię to, aby pokazać moje ciało po porodzie! ” – tłumaczy Jovovich. Gwiazda jest matką małej Ever Gabo od 20 miesięcy.

„Damska bielizna i prześcieradło było wszystkim czego potrzebowałam. Wiem, że chodzi o moje ciało. Chcę dać czytelnikom dokładnie to czego chcą, a chcą zobaczyć mnie.” Gwiazda jest w świetnej formie i to nie podlega dyskusji. 33-letnia Jovovich zrzuciła trochę kilogramów ze względu na pracę w filmach. W przyszłym miesiącu zaczyna zdjęcia do czwartej części „Resident Evil”. „Dużo trenuję do tego filmu, więc będę mogła sama robić kaskaderskie wyczyny. Myślę, że fani ‘Resident Evil’ będą zadowoleni wiedząc, że to naprawdę ja robię.”

Milla i jej narzeczony, reżyser Paul Anderson (l. 44), szykują się do sformalizowania związku. Para poznała się w 2002 roku, podczas kręcenia „Resident Evil”. Ślub odbędzie się właśnie dziś. Rodzice malutkiej Ever Gabo, zaprosili około 50 gości. Ceremonia odbędzie się w Los Angeles, na terenie ich posiadłości. „Będzie skromnie. Tylko rodzina i najbliżsi znajomi. Odbędzie się w naszym domu i planujemy zrobić to w klimacie Havany-Kuby. Będzie miło”. Aktorka wystąpi w zaprojektowanej przez siebie sukience, w stylu lat 60-ych.
Aktorkę zobaczymy u boku Stevea Zahna i Timothy Olyphanta w thrillerze „A Perfect Getaway” („Wyspa strachu”), premiera przewidywana w Polsce na 23 października 2009.
O.P.

Komentarz tylko dla zalogowanych