Skrzynecka zrezygnuje z Opola? Kryzys gospodarczy odbije się nawet na nadchodzącym festiwalu w Opolu. Organizatorzy zdecydowali się na pewne posunięcia, które mają obniżyć koszty imprezy. Po pierwsze, artyści będą śpiewali z półplaybacku, po to by nie płacić orkiestrze i technicznym za wielogodzinną pracę. Po drugie, wykonawcy muszą sami zapłacić za hotel w Opolu. Oburzyło to zwłaszcza Katarzynę Skrzynecką. "Pierwszy raz spotykam się z czymś takim, że każą mi zapłacić za hotel" - powiedziała w rozmowie z "Dziennikiem". Zastępca dyrektora TVP 1 ds. artystycznych, Roman Rogowiecki uspokaja gwiazdy: "Za występ artyści otrzymują honorarium, które spokojnie na to wystarczy, zwłaszcza, że nie będzie długich prób." Skrzynecka na festiwalu zaśpiewa piosenkę "Opluj.pl" w duecie z Mezo. Może dla dobra wszystkich byłoby lepiej, gdyby naprawdę obraziła się i zrezygnowała z udziału w imprezie.
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.