Zakończyły się zdjęcia do filmu Roberta Wista „Może tak być”. To będzie debiut Agnieszki Frykowskiej na dużym ekranie.
– „To mój pierwszy tak poważny film, a do tego gram w nim jeszcze główną rolę. Moja bohaterka, piosenkarka Roxy, śpiewa na okolicznych wiecach i imprezach oraz samotnie wychowuje córeczkę, Maję” – mówi Agnieszka Frykowska. – „Na początku bardzo bałam się, jak to wszystko będzie wyglądało. Starałam się maksymalnie wczuć w postać. Dodatkowym przeżyciem dla mnie była gra z doświadczonymi aktorami, takimi jak Michał Anioł czy Julian Mere”. Reżyser Robert Wist, jak sam przyznaje, lubi mieszać filmowe konwencje. Dzięki temu odbiorca ma szansę otrzymać jeszcze ciekawsze dzieło. – „Chciałbym, żeby widz po obejrzeniu filmu zastanowił się, na kogo oddaje swój głos wyborczy. Jest to po części odpowiedź na zeszłoroczne wydarzenia polityczne” – mówi reżyser. – „Interesują mnie tematy polityczne. Jednak staram się nie zanudzać polityką, dlatego do mojego najnowszego filmu »Może tak być« wplotłem wątek show-biznesu. I tutaj pojawia się Agnieszka”. Ekipa świetnie rozumiała się na planie. To zwiększało dodatkowo komfort pracy, jak przyznają zgodnie aktorzy. – „Agnieszka Frykowska to taka moja pokrewna i bratnia dusza. Cenię ją za szczerość, bo właśnie to stawiam w życiu na pierwszym miejscu. Nie jest dla mnie istotne, czy ktoś jest miły, czy grzeczny, jeżeli jest zakłamany – wyznaje aktor Michał Anioł. – „Szczerość i prawda jest najważniejsza i właśnie taka jest Agnieszka. Jestem bardzo zadowolony z pracy z nią”.

 

team
 
Agnieszka Frykowska i reżyser Robert Wist

Komentarz tylko dla zalogowanych