Jak długo jeszcze będą zaprzeczać, że są parą? Już od kilku miesięcy możemy widywać Natalię Lesz u boku Kuby Wojewódzkiego. Po raz pierwszy razem pojawili się na rozdaniu Paszportów Polityki na początku bieżącego roku. Jednak w tym czasie to nie on zdobył jej serce, lecz tancerz Leszek Stanek. Poznała go we Wrocławiu, na planie serialu "Tancerze" i od tamtej pory zostali parą. Natomiast Natalia i Kuba cały czas utrzymują, że są jedynie przyjaciółmi. Jednak jeżeli tak jest, to czemu w teledysku do piosenki "Coś za coś", Lesz trzyma w ręku tort weselny z figurkami młodej pary, która do złudzenia przypomina właśnie ją i Wojewódzkiego? Niedawno też oboje byli razem na urlopie w Los Angeles. Według tygodnika "Rewia" oboje chcieli utrzymać wspólny wyjazd w tajemnicy. "Do hali przylotów weszli przez osobne bramki. Przemknęli szybko na parking do samochodu. Ale nie do osławionego ferrari Kuby, po którym łatwo go rozpoznać. O wspólnym urlopie w Los Angeles opowiedzieli kilku najbliższym przyjaciołom w wielkiej tajemnicy. Ci są nieco zdziwieni tą maskaradą" - czytamy w magazynie. Kuba i Natalia unikają nie tylko mediów, ale również starają ukryć się przed ojcem dziewczyny. Aleksander Lesz nie jest zadowolony ze związku córki z dwa razy starszym od siebie dziennikarzem.
Może w końcu słynne zdanie Wojewódzkiego "Moja żona się jeszcze nie urodziła" zejdzie na drugi plan.
Natalia Lesz "coś za coś"
BP
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.