Aktor kazał usunąć dżingiel w którym zaprasza słuchaczy do stacji radiowej.
Od około roku słuchacze "Trójki" mogli się przyzwyczaić do głosu Zamachwoskiego zapraszającego ich do programu. Na dodatek robił to zupełnie za darmo. Teraz jednak to się skończyło. Po tym jak szef radia, Jacek Sobala udzielił wywiadu w którym oskarżył aktora o zbieranie pieniędzy by przy krachu abonamentu dać efekt w postaci uwłaszczenia się na publicznym majątku", Zamachowski odmówił dalszej współpracy. Według Sobali aktor chce tanim kosztem przy użyciu Komitetu Przyjaciół "Trójki", kupić radio. Po tych wypowiedziach szefa stacji, Pan Zbigniew wysłał list z prośbą o usunięcie reklamówek korzystających z jego głosu.
"Zadzwoniłem do sekretarza redakcji i poprosiłem o wycofanie moich dżingli natychmiast. Mam nadzieję, że się zastosują. Nie widzę powodu, by zapraszać do "Trójki" Jacka Sobali po tym wywiadzie, jakiego udzielił" tłumaczy aktor w wywiadzie dla Gazety Wyborczej. "Zarzut Sobali jest absurdalny. Mógł powstać tylko w chorej głowie" dodaje. Zamachowski jednak oświadczył, że jeśli Sobala nie będzie dyrektorem stacji, jego dżingle będą mogły być na nowo puszczane. Póki co prośba aktora nie została wysłuchana i reklamówki nadal są puszczane w radiu.
Komentarz tylko dla zalogowanych
Uwaga!
Ta podstrona może zawierać treści o charakterze erotycznym, wulgarnym lub kontrowersyjnym. Przechodząc na tę podstronę
oświadczasz, że dokonujesz tego w pełni świadomie i dobrowolnie oraz że posiadasz ukończone 18 lat.